poniedziałek, 30 stycznia 2012

Русалка/ Rusałka

Rusałka
Reżyseria: Анна Меликян
Czas trwania: 2 godz.

Film reklamowany był jako "rosyjska Amelia" i muszę przyznać, że klimat obu filmów jest podobny. Obie bohaterki mają w sobie ogromne pokłady wrażliwości, a świat nie potrafi ich zrozumieć. Rosyjska Alisa jest jednak bardziej zamknięta w sobie i posiada tajemniczą moc, która nie zawsze jest ludziom pomocna.

Alisa jest córką marynarza, który po jednorazowej przygodzie znika z życia jej matki. Dziewczynka dorasta nie zaznając miłości i zrozumienia. Matka zapisuje ją do szkoły dla umysłowo chorych, bo Alisa z dnia na dzień przestaje mówić. Dziewczyna nie jest jednak tak słodka i bezbronna jak Amelia, bowiem Alisa posiada moc spełniania życzeń, a jej pragnienia nie zawsze są niewinne. Jako 7-letnia dziewczynka podpala swój dom, a 10 lat później wywołuje huragan, który jest przyczyną wielu ludzkich tragedii. Alisa, jej matka i babka przeprowadzają się do Moskwy.

Zniechęcona życiem dziewczyna pewnego dnia wpatruje się w rzekę i przechodzi przez barierkę. Ku jej zdziwieniu mężczyzna obok bez zastanowienie rzuca się w zimną toń, a ona skacze tuż za nim. Alisa ratuje mu życie i tym samym znajduje radość swojego. Zakochuje się w Saszy bez pamięci i robi wszystko, aby go chronić.

Życie rosyjskiej Amelii jest szare, zagmatwane, a dziewczyna nie potrafi zrozumieć rzeczywistości w której się znajduje. Rusałka nie doczekała się też typowo zachodniego happy endu (nie będę zdradzać szczegółów, ale końcówka jest naprawdę nieoczekiwana). Alisa jest dziwnym dzieckiem i staje się jeszcze dziwniejszą nastolatką. Myślę, że aktorka, która odegrała tę rolę spisała się na medal, bo nie było to łatwe zadanie. Tak specyficzna postać potrzebowała odtwórczyni o wielkim wyczuciu i talencie.
Film polecam gorąco. Zdaje sobie sprawę, że jest to produkcja, która jednych zachwyci, a innych niesłychanie znudzi, ale tym, którzy potrafili docenić klimat Amelii powinna się spodobać.

Moja ocena: 8,5/10

Zdjęcia (filmweb.pl)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz