Zielona Mila
Czas trwania: 3 godz. 8 min.
Reżyseria: Frank Darabont
Po wielu latach przeczytałam książkę na której oparty jest ten film i musiałam, po prostu musiałam go znowu obejrzeć :)
Nie będę tu streszczać fabuły, bo historię Johna Coffeya przybliżyłam w poprzednim poście, a i tak sądzę, że większość z Was przynajmniej o niej słyszała. Scenariusz został napisany w oparciu o powieść Kinga, ale rzadko się zdarza, aby film tak dokładnie odzwierciedlał książkę. Pojawiło się w nim wiele kluczowych dialogów, co prawda zdarzało się, że wypowiadały je inne osoby, ale zamysł pozostał niezmienny.
"Zabił je ich miłością. Tak jest na całym świecie, codziennie"
Aktorzy zostali świetnie dobrani do swych ról, więc grali bardzo przekonująco. Paula odtworzył Tom Hanks i fakt, że wypadł w tej roli znakomicie pewnie niewiele osób zdziwiło, bo to świetny aktor. Kreacje Brutala (David Morse), Percy'ego (Doug Hutchison) czy Delacroix (Michael Jeter) także bardzo mi się podobały. Jednak bez wątpienia największym wyzwaniem było zagranie Johna i także z tym zadaniem Michael Clarke Duncan poradził sobie zaskakująco dobrze ( także jego powierzchowność świetnie pasowała do tej roli, a znalezienie ponad dwumetrowego czarnoskórego aktora, który umiałby oddać te wszystkie emocje musiało być nie lada wyzwaniem).
Ekranizacja została niezwykle dopracowana. Pan Dzwoneczek z zapałem toczy swoją szpulkę, a egzekucja Delacroix przeraża i wstrząsa widzem. Najpiękniejszą sceną, według mnie, jest egzekucja Johna. Podczas lektury książki nie wzruszyłam się tak bardzo jak w czasie oglądania tej sceny na ekranie. Mówi się, że ekranizacja bardzo rzadko wypada dobrze na tle swojego papierowego pierwowzoru. W tym przypadku, pokusiłabym się o stwierdzenie, że to film jest lepszy (nie odbierając zasług Kingowi, który przecież tę znakomitą historię stworzył i bez niego filmu by w ogóle nie bylo).
" (...) ale Boże, czasem Zielona Mila wydaje się taka długa..."
Moja ocena: 9,5/10
Zdjęcia (filmweb.pl), Tekst napisany kursywą to dialogi z fimu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz